Wraz z początkiem wiosny i ciepłych dni, zaczynamy rozmyślać o wakacjach, urlopach i różnego rodzaju festiwalach. Te ostanie kojarzą się już od dłuższego czasu nie tylko z muzyką, ale również pięknymi ubraniami, fryzurami i całymi stylizacjami, które widzimy w internecie. Żeby troszkę przyśpieszyć ten czas oczekiwań, przygotowałam dziś dwa zdobienie, które moim zdaniem idealnie sprawdziłyby się właśnie jako dodatek do festiwalowego look'u.
Polecam: Niebieski french z owocowym dodatkiem
Festiwalowe paznokcie
Obie stylizacje to połączenie pięknego odcienia różu oraz błękitu oraz Pierre Rene. Róż nosi nazwę Bubble Gum i jest to idealny pastelowy odcień, który nie jest nachalny, a jednak przykuwa uwagę. Błękit to natomiast Periwinkle, który ma w sobie dosłownie kropelkę fioletu, która tworzy go naprawdę wyjątkowym. W obu kolorach (jak na pastele przystało) bazą jest biel, co za tym idzie pasują do siebie idealnie. Widać to zresztą bardzo dobrze na dzisiejszych zdjęciach.
Oba zdobienie to powiew lata, jednak z motywem wiosennym, a mianowicie kwiatami. Są to kwiaty bardzo graficzne, kojarzące mi się z nadrukami na koszulkach, które zresztą w kilku festiwalowych stylizacjach właśnie widziałam.
Wzory malowałam ręcznie, przy użyciu cienkiego pędzelka. Zaczęłam od namalowania środka, następnie po utwardzeniu przeszłam do płatków, żeby na koniec domalować kontur oraz uśmiech i oczka. Robiłam to przy użyciu bardzo dobrze napigmentowanej czerni, aby uzyskać cieniutkie linie. Warto malowanie takich detali zostawić na koniec, a nawet pokusić się o malowanie ich na zmatowionej powierzchni. To nie tylko przyśpieszy pracę, ale również pozwoli nam uzyskać jeszcze precyzyjniejszą linię, bez obawy o jej rozlanie.
Polecam: Wiosenna stylizacja z pszczółkami
Zdobienie z takimi prostymi motywami na pewno świetnie dopełni szalone festiwalowe stylizacje. Bajkowe motywy, czyli powroty do lat młodości są niesamowicie modne, a połączenie błękitu i różu od zawsze jest strzałem w dziesiątkę.
Te propozycje sprawdzą się zarówno na długiej, jak i na krótkiej płytce. Będą nie tylko wyglądać, ale również cieszyć oko. Mimo, że ja na żaden letni festiwal w tym roku iść nie planuję, to mam jeszcze w głowie kilka ciekawych propozycji zdobień, które mam nadzieję, zainspirują Was do stworzenia czegoś ciekawego! Jestem ciekawa co planujecie wyczarować w tym festiwalowym sezonie na swoich paznokciach.
Polecam: Wiosenne zdobienie na kryjącej bazie