Jesień z roku na rok zachwyca mnie coraz bardziej. Niższe temperatury, piękne zachody słońca i zmiany w naturze, które widać przez okno. Wiem, że więcej zwolenników ma zdecydowanie lato, ale ja staram się tę piękną, a zarazem mroczniejszą porę roku odczarować.
Za co kocham jesień?
Nie wiem sama od czego zacząć!
Pierwsze co przychodzi mi na myśl to wyciągnięcie z szafy swetrów, płaszczy i kardiganów. Odcienie brązów, czerwieni i musztardy, które zaczynam zauważać w szafie. Lubię chodzić w sukienkach cały rok, ale najbardziej lubię zakładać do nich botki i płaszcz, a nie sandały i okulary przeciwsłoneczne.
Wieczorne seanse filmowe i czytanie książek pod kocykiem. Czy Wam też latem szkoda czasu na dobrą książkę i serial, bo wolicie wyjść na miasto, czy dłuższy spacer? Ja tak właśnie mam i przy chłodniejszych i ciemniejszych wieczorach lubię na nową zagłębić się w ulubionych lekturach i filmach. Harry Potter, to obowiązkowa propozycja na jesienny wieczór!
Kolejne rzeczy za które kocham jesień, postanowiłam przestawić w formie zdobień na paznokciach. Użyłam produktów Pb Nails, aby pokazać Wam, że jesień jest naprawdę piękna i kolorowa, tylko musimy na nią spojrzeć z odpowiedniej perspektywy.
Polecam: Recenzja pastelowej kolekcji Harmony 3.0 od Pb Nails
Ciepła herbatka z dużą ilością cytryny i imbiru. Do tego czasami wpadnie żurawina, sok malinowy lub pomarańcza z goździkami. Herbatę pijam cały rok, ale jesienią zaczyna smakować zupełnie inaczej!
W tej stylizacji brąz GE223 shame game, połączyłam z nudziakiem GE337 fearless. Namalowałam filiżankę oraz kawałek czajnika, podkreślając ich ciepełko. Do tego herbatka do zaparzania, świeże cytrynki i listeczki przypominające liście herbaty. Mimo, że nie ma tutaj konkretnego jesiennego motywu, moim zdaniem zdobienie idealnie nadaje się na tę porę roku.
Tutaj chyba nikomu nie muszę wyjaśniać skąd taki wzór. Wszyscy fani grzybów na pewno rozumieją i cieszą się na samą myśl nadchodzącego sezonu. I choć sama grzybów nie zbieram, to uwielbiam je jeść. Jako dodatki do makaronu, tart, na pizzy, czy w formie sosu. Zawsze mnie zastanawiało jak można ich nie lubić!?
Zdobienie bardzo graficzne, tym razem z jaśniejszym beżem w tle - GE256 xy. Do namalowania muchomorów użyłam koloru Autumn Energy z zeszłorocznej jesiennej kolekcji Pb Nails i przyznaję, że sprawdził się tutaj idealnie! Oczywiście wiadomym jest że muchomorów nie jemy, ale na paznokciach możemy nosić je bez obaw.
Jesienne kolory w górach i lasach to bajka. I choć po czasie, takie drzewka bez liści wyglądają bardzo smutno, to uwielbiam patrzeć jak wiatr rozdmuchuje te piękne kolory po ulicach. Do dziś idąc na spacer i znajdując piękny listek niosę go z radością do domu, tak jak robiłam to w dzieciństwie. Do tego zbieranie kasztanów i żołędzi, które jest nieodłącznym elementem każdej wyprawy. Chyba żadna pora roku nie daje nam tyle piękna na spacerach, co jesień.
W tle kolorowych liści pojawił się ciemny fiolet GE195 dynasty, który jest uwielbiany przez wiele Pań w tym sezonie. Klasyczny, kobiecy i bardzo elegancki.
Ostatnie zdobienie, to wariacja na temat jedzenia. Oprócz grzybów, które jesienią wiodą prym, w sklepach pojawiają się już przepyszne jabłka, gruszki oraz tak charakterystyczne dynie. I choć pewnie zatęsknię za truskawkami i soczystym arbuzem, to na razie czerpię radość z kolejnej mięciutkiej śliwki, którą mam na swoim biurku.
W tym zdobieniu poszłam w kontrast i jako tło wybrałam chłodną szarość GE296 yeti. Z tym ciepłym brązem i żółtymi elementami zrobiła się jeszcze chłodniejsza niż normalnie! Nie żałuję jednak, że wybrałam właśnie ją, ponieważ pięknie pokreśliła zieleń oraz czerwień, które znalazły swoje mniejsze w tej stylizacji.
A Wy za co kochacie jesień?