Dzisiejsze zdobienie jest bardziej zimowe niż świąteczne, ale za to kolorystyka pasuje idealnie do tego okresu! Chociaż czerwień wybieram rzadko, to przy Mikołaju, prezentach, nosach reniferów nie sposób po nią nie sięgnąć. Aż się prosi o zestawienie z bielą i złotymi dodatkami. Takie połączenie bardzo mi odpowiadają, ponieważ mimo cudownego odcienia Essie #With the band, bardzo rzadko nosiłam go samodzielnie. On aż się prosi o zdobienia!
Rękawiczki choć odcieniem idealnie pasują do pozostałych paznokci, wcale nie są tym samym produktem. Po bokach, tak jak wspominałam pojawił się lakier Essie, a już same rękawiczki są odpowiednio zmieszaną farbką akrylowa. Oczywiście mogłam je zrobić przy użyciu lakieru, ale po co się śpieszyć i aż tak uważać z każdym ruchem? Farbki dają zdecydowanie więcej czasu do namysłu ^^
Rękawiczki choć odcieniem idealnie pasują do pozostałych paznokci, wcale nie są tym samym produktem. Po bokach, tak jak wspominałam pojawił się lakier Essie, a już same rękawiczki są odpowiednio zmieszaną farbką akrylowa. Oczywiście mogłam je zrobić przy użyciu lakieru, ale po co się śpieszyć i aż tak uważać z każdym ruchem? Farbki dają zdecydowanie więcej czasu do namysłu ^^
Wzorki malowałam cienkim pędzelkiem i białą farbką. Ważne są tu cieniutki linie i mniej więcej równe odstępy od wzorków. W zdobieniu używałam tego pędzelka co zawsze, ze sklepu plastycznego. W akcji z małymi detalami możecie zobaczyć go tutaj.
Przy takim wzorze jak rękawiczki można bardzo poszaleć, ponieważ propozycji wzorków jest bardzo dużo z reniferami na czele. Ja jednak poszłam w najprostsze elementy, czyli proste kreski i kropki.
Jako tła do rękawiczek użyłam cielistego lakiery, który ma w sobie nutki ciepłego odcienia. Dzięki temu lepiej zgrał się z rękawiczkami i stworzył tak jakby przedłużenie paznokcia.
Całe zdobienie jest bardzo ciepłe, przytulne i na pewno idealnie sprawdzi się w okresie świątecznym oraz zimowym. Można np. namalować tylko jedną rękawiczkę lub z rękawiczki stworzyć skarpety świętego Mikołaja :D
Przy takim wzorze jak rękawiczki można bardzo poszaleć, ponieważ propozycji wzorków jest bardzo dużo z reniferami na czele. Ja jednak poszłam w najprostsze elementy, czyli proste kreski i kropki.
Jako tła do rękawiczek użyłam cielistego lakiery, który ma w sobie nutki ciepłego odcienia. Dzięki temu lepiej zgrał się z rękawiczkami i stworzył tak jakby przedłużenie paznokcia.
Całe zdobienie jest bardzo ciepłe, przytulne i na pewno idealnie sprawdzi się w okresie świątecznym oraz zimowym. Można np. namalować tylko jedną rękawiczkę lub z rękawiczki stworzyć skarpety świętego Mikołaja :D