Miałam okazję testować glittery różnych marek, ale to co tym razem przygotowało Mistero Milano , to prawdziwy kosmos! Można powiedzieć, że to po prostu czysty brokat. Już przy pierwszej warstwie uzyskujemy piękne krycie. Radzę jednak dawać dwie cieniutkie, zamiast jednej grubej, ponieważ produkt może się źle utwardzić. Tak więc na swatchach paznokciowych wszędzie nakładałam po dwie warstwy, a na wzornikach po jednej. Ich konsystencja jest dość gęsta, ale nie problematyczna. Spokojnie da się dojechać do skórek oraz stworzyć równą linie. Fajne jest również to, że wystarczy nałożyć jedną warstwę topu i nic, kompletnie nic nam nie odstaje. Tak więc jest to naprawdę mało problematyczny produkt. Zalet jest kilka ^^ O niektórych już wspomniałam, a teraz pora na następne. Stworzenie gradientu przy użyciu tych produktów to pestka. Idealnie i bardzo szybko łączą się same ze sobą, ale również ze zwykłymi kolorowymi hybrydami. Czy to przy użyciu pędzelka, czy gąbeczki można uzyskać ...