Toy Story to jedna z waszych propozycji, które dostałam w wiadomości na instagramie. Bardzo mi się spodobała, bo uważam, że to jedna z najwartościowszych bajek Disneya! Opowiada o przyjaźni, miłości, ale co najważniejsze szacunku. I nie chodzi tu tylko o szacunek do innych ludzi, ale również zabawek - czyli po prostu rzeczy. To mega ważne, żeby od najmłodszych lat uczyć dzieci dbania o wszystko co nas otacza. Cieszę się, że sama za młodu dostałam taką lekcję :)
Na paznokciach postanowiłam przedstawić podstawowe elementy Chudego. Spód buta z niepoprawnie napisanym imieniem Andy, kawałek żółtej koszuli w kratę, krowiej kamizelki i czerwonej chustki. Jest bardzo kolorowo i prosto, ale mam nadzieję, że bajkę dobrze da się rozpoznać.
Lakierów użyłam trzech, a resztę elementów malowałam farbkami akrylowymi. W ruch poszedł tylko biały Orly #White tips, cielisty OPI #You're so Vain-illa i żółty Claire's. Top Coat błyszczący, żeby nadać trochę życia :D A no i dlatego, że jest tu mało drobnych elementów, dlatego w razie pojawienia się odblasków nie byłoby to problematyczne.
Bardzo podoba mi się to zdjęcie poniżej, ponieważ widać trochę więcej przestrzeni. To sprawia, że można popatrzeć na zdjęcia tak bardziej całościowo. Częste zdjęcia makro i zbliżenia, chyba trochę mnie przytłoczyły, dlatego tak duży jednolity kawałek sprawia mi ogromną radość. Wiem, że to trochę dziwne, ale no taka praca. Trzeba się cieszyć z najmniejszych rzeczy :D