Pocahontas znają chyba wszyscy. A teraz przyznać się kto nie widział "Podróży do nowego świata"? Mnie po jej obejrzeniu zamurowało. Totalna odskocznia od wszystkich miłosnych przygód księżniczek i miłościach od pierwszego wejrzenia. Mimo, że druga cześć Pocahontas dziełem sztuki nie jest, to moim zdaniem warto chociaż raz obejrzeć te miłosne przeboje rodem z dzisiejszych telenowel.
Z kolorem tym razem poszalałam dość mocno. Na początki miało być delikatniej, ale jakoś sięgnęło mi się po mocny róż #Neon Pink z Indigo i tak już zostało. Lakier niestety przykrył paznokcie dopiero po trzech warstwach, a mimo to wciąż widać prześwity. Wiem, że trochę już ma, ale wydawało mi się, że jego pigmentacja była lepsza (recenzja).
Wiem, że nie jest to dzieło sztuki, ale no z twarzami wciąż mam problem. O wiele łatwiej maluje mi się np. pieski, niż usta i nos człowieka. Muszę nad tym popracować i poćwiczyć. Najpierw na kartce, a później na płytce. Proporcje to w sumie podstawa, więc kilka miesięcy ćwiczeń i będę malować portrety :D
Wiem, że nie jest to dzieło sztuki, ale no z twarzami wciąż mam problem. O wiele łatwiej maluje mi się np. pieski, niż usta i nos człowieka. Muszę nad tym popracować i poćwiczyć. Najpierw na kartce, a później na płytce. Proporcje to w sumie podstawa, więc kilka miesięcy ćwiczeń i będę malować portrety :D
Inne zdobienia z tygodnia Disney'a:
- Zaplątani (link)
- Zakochany Kundel (link)
- Herkules (link)
- Toy Story (link)
- Kotek Marie (link)