Nie wiem czy uwierzycie, ale na moich pazurkach znowu wylądowało holo! Tym razem w hybrydowej wersji, także tęcza może zostać ze mną przez dobre parę tygodni. Mimo szerokiej gamy produktów tego typu, ja sięgnęłam po sprawdzone holo od Mistero Milano, które o dziwo położyłam na szarej bazie. Ciekawi efektu? Zapraszam niżej ❤
Wiem, że zazwyczaj pyłki tego typu kładzie się na czarni, ale ja wolałam uzyskać delikatniejszy efekt. Tak więc naniosłam go na top bez warstwy dyspersyjnej, a całość pokryłam dodatkowo topem nabłyszczającym i uzyskałam przepiękne, mieniące się milionem kolorów mani. Fanką wielkiego szaleństwa nie jestem, tak więc ucieszyłam się, gdy szarość dodała całości subtelności.
Mam nadzieję, że powoli zaspokajam Wasz głód holo-zdobień, które tak rzadko się u mnie pojawiają. Pastele na razie poszły w odstawkę, ale obiecuję, że już niedługo się pojawią.
Wibo Million Dollar Lips nr2 |