Jak ten rok szybko zleciał! Nawet się nie obejrzałam, a już mamy 2017 rok. Nie wiem jak Wam, ale mi miniony rok udowodnił jak ważna jest cierpliwość, systematyczność i jak bardzo opłaca się dawać z siebie 100%. Dużo udało mi się zrobić, ale w nowym roku mam zamiar zrobić jeszcze więcej! Mam nadzieję, że miło spędziliście ze mną ten czas i zostaniecie ze mną na dłużej. Obiecuję, że nie pozwolę Wam się nudzić ❤
W tym roku postawiłam na bardzo delikatne sylwestrowe zdobienie. Jest błysk, ale nie jest on przesadzony. Brokat, który posiadam w formie sypkiej zakupiłam na stronie aliexpress.com, a kosztował dosłownie grosze. Nakładałam go pędzelkiem na wcześniej utwardzony w lampie lakier Mistero Milano #coś słodkiego. Oczywiście nakładałam go na warstwę dyspersyjną, aby brokat nie zsypywał się po płytce. Ten piękny róż to moja ulubiona hybryda tego roku. Nakładam zawsze 3 cienkie warstwy, ponieważ jest to bardzo delikatny pastelowy kolorek, a chcę wydobyć z niego jak najwięcej.
Baza oraz top coat to również produkty Mistero Milano, które utwardzam zawsze po 2 minuty w lampie UV. Bardzo lubię te produkty, ponieważ ładnie współpracują z płytką i bardzo rzadko coś odpryskuje. Na koniec markerem naniosłam datę, aby przypadkiem nie pomylić się jaki rok będę witać w sylwestra ^^
Do wykonania użyłam:
- brokat - Aliexpress,
- róż - Mistero Milano #coś słodkiego,
- koszula - Mohito.