Rzadko zdarza się, żebym miała w ciągu dnia wystarczająco dużo czasu na zrobienie ręcznie malowanego mani, a do tego obrobienia zdjęć i stworzenia posta. Zazwyczaj całość, którą widzicie powstaje w ciągu kilku dni, ale dziś wszystko było mi przychylne, a szczególnie wena!
Inspiracją były najnowsze opakowania Tic Tac, które totalnie mnie kupiły i musiałam odtworzyć całość na paznokciach. Z pomocą przyszły mi ukochane farbki akrylowe, a w roli charakterystycznego żółtego kolorku świetnie sprawdził się maluszek od Golden Rose WOW o numerku 41. Całość pokryta matowym topem Golden Rose, bo jakżeby inaczej? Malowania nie było zbyt dużo, jednak to dosyć precyzyjna robota. Sama wiem, że jeszcze daleka droga przede mną do perfekcji, ale praktyka czyni mistrza. Mam nadzieję, że całość inspirowana bajką i słodkościami Wam się spodoba, bo ja bardzo się z nimi polubiłam <3