Dzisiaj mam dla Was króciutki post w środku tygodnia. Tym razem to, aż dwa zdobienia z naklejkami wodnymi. Pomyślałam, że nie będę się rozpisywać na temat każdego z nich, a po prostu pokaże Wam kilka zdjęć i może zainspiruje do stworzenia podobnych dzieł u siebie.
W obu zdobieniach użyłam niezastąpionych naklejek Anastazja, które ratują mnie zawsze gdy nie mam czasu (tak jak teraz!), a chcę mieć na paznokciach coś przykuwającego uwagę. Jeśli chodzi o lakiery to nie użyłam ich zbyt wiele. W ruch poszedł jedynie biały Rommel, czerń od Golden Rose Rich Color oraz piękny holo top od B. Loves Plates.
Która wersja przypadła Wam bardziej do gustu? Delikatna czy może ciemniejsza z pazurem?