Przed Świętami posty pojawiały się codzienne, po to żeby zrekompensować Wam braki, które pojawiły się podczas Świąt. To okres bardzo dla mnie ważny. Cudowne chwile z rodziną, rozmowy, prezenty i pełny brzuch. Tak mnie to wszystko pochłonęło (w dobrym tego słowa znaczeniu), że nawet nie zdążyłam napisać Wam życzeń, za co serdecznie przepraszam :( Licząc na wyrozumiałość teraz chciałabym Wam życzyć dużo miłości, od której pochodzi szczęście i wszystko co dobre :)
Pazurki jakie chciałabym Wam dziś pokazać to jeszcze przedświąteczne bombki na zielonym, wiosenny tle. Dziwne połączenie, ale jakże urocze :] Inspiracją była przecudowna @nailsbyjema, którą dawno temu odkryłam na instagramie i nadal uwielbiam. Dziewczyna ma super pomysły, a do tego ta estetyka! Cudo :)
Bazą był zielony lakier wibo Hello summer #7, którego używałam wyłącznie do wiosennych i letnich zdobień, jednak w te Święta znalazłam dla niego inne zastosowanie. Bombki na sznureczkach namalowałam ręcznie farbkami od Bajszer. Tak wiem, ostatnio wszystkie zdobienia są z nimi... No ale pracuje się z nimi tak cudownie, że używałabym ich bez przerwy :D
A tutaj mam Wam jeszcze do pokazania moje Wigilijne prezenty. W tym roku mój Aniołek (siostra) zaszalał i dostałam aż cztery płytki i przeźroczysty stempel B. Loves Plates! Byłam w szoku i nie spodziewałam się aż tylu cudowności :) Jeśli chodzi o inne prezenty to warto wspomnieć tu o lampie pierścieniowej, którą dostałam od rodziców. Marzyłam o niej już długi czas, aż w końcu się u mnie znalazła. Jeśli dobrze pójdzie to przerzucę się całkowicie na zdjęcia przy lampie, a światłu dziennemu powiem papa :) Zapomniałam jeszcze wspomnieć o topie z Sally Hansen Diamond Flesh, który dostałam od Rodziców mojego chłopaka. Niestety nie pojawił się na zdjęciu, ponieważ dostałam go na następny dzień :)
Co do tych trzech lakierów i pilnika znalazłam je w kalendarzu adwentowym, który dostałam od mojej babci na imieniny. Codziennie przez cały adwent otwierałam jedno okienko i znajdowałam różnego rodzaju kosmetyki. Były kremy, żele pod prysznic, perfumy, jednak tutaj postanowiłam Wam pokazać wyłącznie rzeczy związane z paznokciami. Lakierów kolorowych jeszcze nie wypróbowane, ale testy topu jak na razie wypadły pomyślnie :) A Wy co ciekawego dostałyście w tym roku pod choinkę?