Dziś już szczerze mogę powiedzieć, że one stroke jest najcięższą metodą świata! :D Nie wiedziałam, że malowanie farbkami akrylowymi może być tak trudne. Jestem przyzwyczajona do robienia wszystkich zdobień jedynie za pomocą lakierów, a tu taki myk..
Zauważyłam, że w internecie najwięcej paznokci wykonanych tą techniką ma motyw kwiatów. Sama nie chciałam iść na łatwiznę (mimo, że dopiero zaczynam), dlatego postanowiłam namalować motylki. Efekt mi się bardzo spodobał, jednak jeszcze daleka droga przede mną... Trzeba naprawdę długo ćwiczyć, aby wykonać wszystko w kilku pociągnięciach pędzlem.
Mani oczywiście powstało tylko i wyłącznie dzięki Sabi-Nails, ponieważ gdyby nie jej projekt chyba nigdy nie wzięłabym się za tę robotę :D
Specjalnie na tą okazję musiałam kupić farbki akrylowe. Do zrobienia paznokci wykorzystałam tylko 3 kolory, jednak do ćwiczeń próbowałam już wszystkich.
Mimo kilkunastu farbek w pudełku ja akurat zamarzyłam sobie taki kolor, którego nie było. Chciałam żeby motylki były fioletowe, dlatego żeby jeszcze bardziej sobie życie utrudnić mieszałam różnie odcienie niebieskiego i czerwieni aby dostać ten kolor, który sobie wymarzyłam :D
Jako bazowy lakier posłużył mi żółciutki dor o numerze 503. Kontury motyli i kwiatki namalowałam za pomocą lakieru do zdobień z claire's.
Mam nadzieję, że chodź trochę podoba wam się to co zmalowałam i same tak jak i ja zaczniecie eksperymentować z tą techniką :)