Od początku mojej blogowej kariery nie brałam jeszcze udziału w żadnym paznokciowym projekcie. Często zdarzało się, że już miałam brać w jakimś udział, a tu coś wypadło albo tematyka zdobień nie przypadła mi do gustu. Tym razem było inaczej!! :D
Organizatorką tego projektu jest SABI-NAILS. Zamierzeniem całej akcji było spróbowanie metod zdobień, które większość z nas zna, jednak często odkłada je na potem. Pomysł świetny, ponieważ sama mam problem z odkładaniem niektórych zdobień na później. Na bloga Sabiny zaglądam już od dłuższego czasu, dlatego z jeszcze większą radością wzięłam udział!
Organizatorką tego projektu jest SABI-NAILS. Zamierzeniem całej akcji było spróbowanie metod zdobień, które większość z nas zna, jednak często odkłada je na potem. Pomysł świetny, ponieważ sama mam problem z odkładaniem niektórych zdobień na później. Na bloga Sabiny zaglądam już od dłuższego czasu, dlatego z jeszcze większą radością wzięłam udział!
Projekt obejmuje 7 tygodni. Dziś zaczyna się już drugi, czyli paznokcie ze zwierzęcym motywem. Z powodu mojego wyjazdu na narty niestety z lekkim opóźnieniem wrzucam tydzień pierwszy :)
Tutaj możecie zobaczyć prace innych dziewczyn - (klik)
A teraz o samym zdobieniu. Stemple to coś co pojawia się na paznokciach wielu dziewczyn. Ostatnimi czasy można powiedzieć, że jest o nich bardzo głośno. Sama posiadam kilka płytek, ale jakoś nigdy nie zdecydowałam się na tego typu zdobienie (które nadawałoby się do pokazanie na blogu...). No ale właśnie po to przystąpiłam do projektu, żeby spróbować czegoś nowego. Postawiłam na kolorowe stemple z płytki od Blueberry. Efekt może nie jest oszałamiający, ale ja jestem zadowolona z mojego pierwszego odbitego wzorku. Praktyka czyni mistrza, dlatego spodziewajcie się, że od dziś będą tu częściej gościć stempelkowe zdobienie :D
Lakiery, których użyłam to śliczne maleństwa z Primarka. Dostałam je od cioci na urodziny i od razu skradły moje serce. Jako baza posłużył mi biały lakier ze świecącymi drobinkami - Rimmel 60 seconds 703 white hot love.